Dziś na pierwszym planie recenzja pilingu antybakteryjnego w żelu z Ziaji z serii tintin.
Na ten kosmetyk trafiłam przypadkiem podczas zakupów kosmetycznych w Naturze. Postanowiłam go kupić, gdyż słyszałam wiele dobrego o tej serii.
Od producenta: "Wygładzający pilling w żelu do oczyszczania twarzy. Łagodnie usuwa martwe komórki naskórka. Dokładnie oczyszcza pory z nadmiaru substancji tłuszczowych. Poprawia ukrwienie skóry oraz pobudza proces jej odnowy. Ułatwia wnikanie składników aktywnych zawartych w kosmetykach. Zapach lukrecja i tymianek"
Pojemność - 80 ml
Cena - 5/7 zł
Piling okazał się bardzo bardzo delikatny, drobinki prawie nie wyczuwalne. Zdecydowanie przystosowany do skóry wrażliwej. Forma kosmetyku bardziej przypominała kremowa niż żelową konsystencje. Pomyślałam ok!! z nasza buzia należy obchodzić się delikatnie. Wykorzystałam go jako żel do mycia twarzy. Efekt po zmyciu pilingu z twarzy jest dość dziwny, zupełnie tak jak gdybyśmy nie mogły zmyć tłustej warstwy z twarzy, uczucie ślizgania się. Po używaniu go ok. miesiąca odstawiłam go, jakiś czas temu wróciłam do niego, gdyż data ważności dobiegała końca. Zapach bardzo ładny, delikatny. Efektów nie zauważyłam. Jak dla mnie bubel kosmetyczny, który nie zaszkodzi ale z pewnością nie pomoże. Bardzo się cieszę, że nie skusiłam się na więcej produktów z tej serii.
Na ten kosmetyk trafiłam przypadkiem podczas zakupów kosmetycznych w Naturze. Postanowiłam go kupić, gdyż słyszałam wiele dobrego o tej serii.
Od producenta: "Wygładzający pilling w żelu do oczyszczania twarzy. Łagodnie usuwa martwe komórki naskórka. Dokładnie oczyszcza pory z nadmiaru substancji tłuszczowych. Poprawia ukrwienie skóry oraz pobudza proces jej odnowy. Ułatwia wnikanie składników aktywnych zawartych w kosmetykach. Zapach lukrecja i tymianek"
Pojemność - 80 ml
Cena - 5/7 zł
Piling okazał się bardzo bardzo delikatny, drobinki prawie nie wyczuwalne. Zdecydowanie przystosowany do skóry wrażliwej. Forma kosmetyku bardziej przypominała kremowa niż żelową konsystencje. Pomyślałam ok!! z nasza buzia należy obchodzić się delikatnie. Wykorzystałam go jako żel do mycia twarzy. Efekt po zmyciu pilingu z twarzy jest dość dziwny, zupełnie tak jak gdybyśmy nie mogły zmyć tłustej warstwy z twarzy, uczucie ślizgania się. Po używaniu go ok. miesiąca odstawiłam go, jakiś czas temu wróciłam do niego, gdyż data ważności dobiegała końca. Zapach bardzo ładny, delikatny. Efektów nie zauważyłam. Jak dla mnie bubel kosmetyczny, który nie zaszkodzi ale z pewnością nie pomoże. Bardzo się cieszę, że nie skusiłam się na więcej produktów z tej serii.
Moja rada:
Jeśli
posiadasz skórę trądzikową, skłonna do niedoskonałości unikaj pilingów
mechanicznych. Mogą jedynie pomóc w rozniesieniu się po całej twarzy
bakterii. O wiele lepsze są pilingi enzymatyczne.
Lubicie
firmę Ziaja? Używałyście kiedyś kosmetyków z tej serii? Jakie pilingi
poleciłybyście osobie, która ma cerę mieszaną ze skłonnością do
niedoskonałości i zaskórników?
Lubię ziaję,choć nie wszystkie ich produkty są fajne:0 seria tin tin jest całkiem przyzwoita:)
OdpowiedzUsuńto ja w takim razie takiego 'bubla kosmetycznego" nie potrzebuję;)
OdpowiedzUsuńdziękuję za recenzję, czaiłam się na niego
♥ ♥ ♥ ♥ ♥ ♥
pozdrawiam,
OLA:*
Ja z ziaji kocham balsamy do ciała i płyny do mycia :D
OdpowiedzUsuńziaję uwielbiam, ceny i kosmetyki są bardzo sympatyczne, ale z tintin jeszcze nic nie miałam... teraz męczę jakiś piling garniera, ale do najlepszych nie należy...
OdpowiedzUsuńa ja ostatnio czytałam o nim jakąś pozytywną opinię:D ale i tak podobno wycofali ten produkt, ale nie wiem czy to na 100% prawda:) ja posiadam teraz maskę z Ziaji intensywna odbudowa, która mi się sprawuje lepiej niż maska z Biovaxu:)
OdpowiedzUsuńmożliwe, że wycofali. Bardzo długo męczyłam zanim udało mi się dosięgnąć dna.
Usuńjako kosmetyczny dyletant mogę tylko zapoznać się z recenzją kremu i pozostawić po sobie ślad:)
OdpowiedzUsuńZiaja ma bardzo fajny płyn micelarny, ale wszelkie żeli do mycia twarzą są marnej jakości:/
OdpowiedzUsuńJa używam płyn micelarny vichy i również od nich peeling. Z ziaji uwielbiam żele pod prysznic (czekolada, wanilia - pycha) i masła do ciała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ps popraw tytuł :]
Ciekawy kosmetyk.
OdpowiedzUsuńOstatnio trafiam na buble w Ziai... Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńCzasami tak zachwalają, a tu niestety...
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć bo szukam dobrego pelengu więc ten będę omijać:)
OdpowiedzUsuńposzukuje peelingu do twarzy, no ale dzieki Twojej recenzji na pewno pomine ten :) Zdecydowanie szukam czegos 'mocniejszego' :D
OdpowiedzUsuńLubię ziaję za jakość i za ceny :)
OdpowiedzUsuńwidzę, że z Ciebie prawdziwa ekspertka odnośnie peelingów ;) tego nigdy nie używałam, a nawet w oczy mi się nigdy jakoś nie rzucił ;) pooozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńo, a ja lubiłam żel antybakteryjny z tej serii, ale wycofali :-(
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Mam maseczkę z tej serii i niestety zauważyłam po 2 użyciu że mnie osypuje;/
OdpowiedzUsuńCo do Twojego pytania ;) zrobiłam sobie z tekstur taki stojaczek i pionowo i poziomo przykleiłam białe kartki z papieru i gotowe - i tak mam tło ;)
Uwielbiam kosmetyki z tej firmy. Będę musiała wypróbować ten piling :)
OdpowiedzUsuńz ziaji mam tylko płyn do demakijażu jestem z niego zadowolona;) nie próbowałam kosmetyków z tej serii
OdpowiedzUsuńTeż mam ten peeling i całkiem nieźle się sprawuje :)
OdpowiedzUsuńZobacyzłam Twojego bloga i jest naprawdę bardzo interesujący ! ;) Daria.
OdpowiedzUsuńZapraszamy serdecznie do odwiedzenia + obserwujemy ! ;)
ja bardzo lubię firmę Ziaja :)
OdpowiedzUsuńJakoś nigdy mnie nie ciągneło do kosmetyków Ziaji, nie znałam tego produktu i pewnie już nie poznam ;) bo nie ma sensu kupować bubla :p
OdpowiedzUsuńMam kilka produktów firmy Ziaja, jedna lepsze drugie gorsze. Na pewno polecam krem do rąk, świetnie nawilża i ładnie pachnie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNie trafiłam jeszcze na produkt ziaji z ,którego nie byłabym zadowolona;)
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy blog, będę zaglądać i czytać Twoje opinie , pozdrawiam Ala
OdpowiedzUsuńJa lubię kozie mleko z Ziaji ;)
OdpowiedzUsuńDo Ziaji zawsze podchodzę z rezerwą - mają sporo hitów, ale niestety i bubli. Tego akurat produktu nie miałam, ale dla skóry problematycznej mogę szczerze polecić peeling enzymatyczny z Biochemii Urody :)
OdpowiedzUsuń