Dziś chciałabym się z wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat kobiecości. Wiele z was prowadzi bloga modowego, o kosmetykach czy wizażu, więc teoretycznie nie powinnyśmy mieć z tym problemu. Do refleksji, rozmyślania i zagłębienia się w tym temacie zainspirowała mnie książka "Subtelna kobieta we współczesnym świecie". Ten wpis nie jest krypto reklamą. Po przeczytaniu książki zaczęłam zwracać uwagę na drobiazgi w życiu codziennym, które do tej pory były błahe, nie przyciągały uwagi.
Kobiecość działa na mężczyzn jak magnes. Kobieta, która posiada tą cechę, pielęgnuje ją i nigdy o niej nie zapomina, tak naprawdę jest szczęśliwa. Cieszy się z życia, ma mnóstwo znajomych, przyjaciół, żyje w szczęśliwej rodzinie a w domu panuje miła atmosfera. Ważne jest również to, żeby kobieta przede wszystkim akceptowała siebie, swoje ciało i czuła się piękna.
Być może wiele z was nie ma jeszcze rodzin, męża czy nawet narzeczonego, ale to w niczym nie przeszkadza by nad kobiecością pracować już teraz.
Kolejnym krokiem jest organizacja garderoby. Nie trzeba śledzić trendów na bieżąco, choć warto wiedzieć co jest modne, by wyglądać zachwycająco. Analiza kolorystyczna ma tutaj dość duże znaczenie. Dla blondynek poleca się pastele, dla brunetek beże, brązy. Jak wiadomo, każda stylistka ustali sobie własne analizy, które wg niej będą wyglądały dobrze, wszystko zależy od upodobań
Dobierając ubrania warto zwrócić uwagę na to, czy ta nowa rzecz pasuje mi do kilku ubrań z mojej szafy. By sobie pomóc, fajnie jest przed zakupami zrobić listę czego poszukujecie. W kwestii garderoby, szafy musimy pamiętać by dbać o swoje rzeczy. Wiadomo, nie od dziś, że moda wraca.
Makijaż to również dość istotny element. Nie chodzi o to, by każdego dnia wykonywać pełny makijaż. Czasem wystarczy tusz do rzęs, błyszczyk, róż do policzków czy bronzer. Ważne jest to, by każda z nas posiadała wiedzę na temat makijażu. Jak podkreślić swoje atuty, a jak zakryć niedoskonałości? W jakie kosmetyki warto zainwestować? Jakich błędów należy unikać?
Nikt wam tej wiedzy nie zabierze, może wam to znacznie ułatwić zakupy. Staniecie się świadomymi konsumentami.
Codzienna pielęgnacja również ma znaczenie. Odpowiedni krem na dzień i na noc, maseczki odżywcze, zabiegi, które możemy wykonać same w domu. Bez dużych nakładów finansowych.
Czasem, gdy jesteśmy przemęczone, niewyspane, zabiegane warto udać się do specjalistów. Wizyta w salonie fryzjerskim, kosmetycznym znacznie może poprawić nam humor i samopoczucie.
O czym często zapominamy? To sport, który z wiekiem odchodzi na dalszy plan. Sport może nam przynieść radość, zadowolenie z siebie. Większości kobiet sport kojarzy się z odchudzaniem, a w ogóle nie musi tak być.
Kobiecość to nie tylko cechy zewnętrzne ale także wewnętrzne. Wiele kobiet chcąc pokazać, że są silne i dadzą sobie same rade z pewnością bez niczyjej pomocy, nie zachowują się kobieco. Kobiety jak i mężczyźni mają określone zadania, role do wykonania np. kobieta robi obiad, facet dźwiga zakupy ZAWSZE.
Przykładem kiedy kobiety chciały być takie jak mężczyźni i co teraz jest już normalne jest np. chodzenie kobiet w spodniach. To jest takie porównanie gdybyśmy się cofnęli w czasie. Teraz kobiety często zakładają męskie koszule czy spodnie typu Boyfrend. Co osobiście bardzo mi się podoba ale z pewnością nie jest kobiece.
Kiedy brakuje krzesła dla kobiety na zebraniu zespołu, powinna poprosić mężczyznę o pomoc w przyniesieniu krzesła.
Prawdziwa kobieta powinna znać zasady savoir vivre.
Kobiecość to ciepły stosunek do dzieci,większa wrażliwość, troska i pewna mała nie zaradność.
Teraz już rozumiecie fenomen Marlin Monroe? Dlaczego wszyscy ją tak uwielbiają?
Kobiecość działa na mężczyzn jak magnes. Kobieta, która posiada tą cechę, pielęgnuje ją i nigdy o niej nie zapomina, tak naprawdę jest szczęśliwa. Cieszy się z życia, ma mnóstwo znajomych, przyjaciół, żyje w szczęśliwej rodzinie a w domu panuje miła atmosfera. Ważne jest również to, żeby kobieta przede wszystkim akceptowała siebie, swoje ciało i czuła się piękna.
Być może wiele z was nie ma jeszcze rodzin, męża czy nawet narzeczonego, ale to w niczym nie przeszkadza by nad kobiecością pracować już teraz.
Współczesna kobieta w pośpiechu, natłoku spraw czasem zapomina, że jest kobietą, zaniedbuje się ale nie tylko pod względem wyglądu. Aby być 100% kobietą należy myśleć, zachowywać się i wyglądać jak kobieta. Z reguły z tym ostatnim nie mamy problemu, więc może od tego zacznę.
Kobiecość kojarzy mi się z:
pomadką/ błyszczykiem na ustach
perfumami
szpilkami
spódniczką/ sukienką
pomalowanymi i zadbanymi paznokciami
biżuterią
dodatkami (zegarek, broszka)
apaszką
Bardzo podoba mi się widok kobiety kiedy parkuje przed sklepem a zanim wyjdzie z auta... Spojrzy w lusterko, poprawi sobie włosy, upudruje nosek, usta przeciągnie pomadką a na koniec użyje perfum. Wysiadając z samochodu widzimy najpierw stopę w szpilce. Wysiada, ubrana jest w spódniczkę i lekka bluzkę z dekoltem, ma na sobie bransoletki, zegarek i małe perełki w uszach. Poprawia okulary przeciwsłoneczne. Lekko bujając biodrami wchodzi do sklepu. A tam... Mężczyźni jak i kobiety skupiają na niej wzrok. Mężczyźni krzyczą w myślach: " Dlaczego moja żona, dziewczyna, narzeczona tak nie wygląda. Chciałbym mieć taką żonę?".
Kobiety zaś:" Z pewnością nie ma dzieci i całymi dniami siedzi w domu z maseczką lub na zakupach. Takiej to dobrze".
Kobiety denerwują się w takich sytuacjach zamiast pomyśleć co mogłyby zrobić by wyglądać właśnie tak. Brak czasu? To tylko pozorna wymówka. Przy dobrej organizacji dnia na wszystko można znaleźć czas.
Młode dziewczyny przeważnie nie mają z tym problemu. Problem zaczyna się kiedy mamy już męża, dziecko i masę rzeczy do załatwienia. Często zapominają o sobie. Mówią:"nie chce im się", albo myślą, że już nie muszą. Nie jest to obraz polek całościowy. Gdyby nie było problemu, z pewnością programy takie jak np. "Trinny i Suzane ubieraja Polskę" Nie zyskałyby na popularności.
Dobierając ubrania warto zwrócić uwagę na to, czy ta nowa rzecz pasuje mi do kilku ubrań z mojej szafy. By sobie pomóc, fajnie jest przed zakupami zrobić listę czego poszukujecie. W kwestii garderoby, szafy musimy pamiętać by dbać o swoje rzeczy. Wiadomo, nie od dziś, że moda wraca.
Makijaż to również dość istotny element. Nie chodzi o to, by każdego dnia wykonywać pełny makijaż. Czasem wystarczy tusz do rzęs, błyszczyk, róż do policzków czy bronzer. Ważne jest to, by każda z nas posiadała wiedzę na temat makijażu. Jak podkreślić swoje atuty, a jak zakryć niedoskonałości? W jakie kosmetyki warto zainwestować? Jakich błędów należy unikać?
Nikt wam tej wiedzy nie zabierze, może wam to znacznie ułatwić zakupy. Staniecie się świadomymi konsumentami.
Codzienna pielęgnacja również ma znaczenie. Odpowiedni krem na dzień i na noc, maseczki odżywcze, zabiegi, które możemy wykonać same w domu. Bez dużych nakładów finansowych.
Czasem, gdy jesteśmy przemęczone, niewyspane, zabiegane warto udać się do specjalistów. Wizyta w salonie fryzjerskim, kosmetycznym znacznie może poprawić nam humor i samopoczucie.
O czym często zapominamy? To sport, który z wiekiem odchodzi na dalszy plan. Sport może nam przynieść radość, zadowolenie z siebie. Większości kobiet sport kojarzy się z odchudzaniem, a w ogóle nie musi tak być.
Kobiecość to nie tylko cechy zewnętrzne ale także wewnętrzne. Wiele kobiet chcąc pokazać, że są silne i dadzą sobie same rade z pewnością bez niczyjej pomocy, nie zachowują się kobieco. Kobiety jak i mężczyźni mają określone zadania, role do wykonania np. kobieta robi obiad, facet dźwiga zakupy ZAWSZE.
Przykładem kiedy kobiety chciały być takie jak mężczyźni i co teraz jest już normalne jest np. chodzenie kobiet w spodniach. To jest takie porównanie gdybyśmy się cofnęli w czasie. Teraz kobiety często zakładają męskie koszule czy spodnie typu Boyfrend. Co osobiście bardzo mi się podoba ale z pewnością nie jest kobiece.
Kiedy brakuje krzesła dla kobiety na zebraniu zespołu, powinna poprosić mężczyznę o pomoc w przyniesieniu krzesła.
Prawdziwa kobieta powinna znać zasady savoir vivre.
Kobiecość to ciepły stosunek do dzieci,większa wrażliwość, troska i pewna mała nie zaradność.
Teraz już rozumiecie fenomen Marlin Monroe? Dlaczego wszyscy ją tak uwielbiają?
Kobiecość to temat rzeka, więc jeśli chciałybyście kolejne części napiszcie w komentarzach. A ja chętnie dla was coś napiszę. Czy chcecie, więcej?
Bardzo dobrze się czytało, oczywiście chcę więcej!
OdpowiedzUsuńSuper napisane - zgadzam się w 100%. Mimo, że większość dni tygodnia siedzę w domu, nie zmienia to faktu, że robię wszystko, aby czuć się piękną kobietą!
A od siebie dodam - pielęgnacja na pierwszym miejscu, nie zapominając o DENTYŚCIE! :D
zgadzam się ze stwierdzeniem, że niewiele nam potrzeba by byc kobiecą i piękną a kobiety (nawet młode) jak zostaja matkami to kompletnie sie zatracają i przestaja o siebie dbac ;/ uwielbiam kobiety ze swoimi dziecmi lub mężami, które wyglądaja pieknie i z klasą :)
OdpowiedzUsuńco do makijażu to ja sama stawiam na podkład i tusz do rzęs - mój facet właśnie taka lubi mnie najbardziej - naturalną i nie uważam by nakładanie dodatkowej "tapety" uczyniło mnie bardziej atrakcyjną :)
jestem za tym byśmy my kobiety dbały o siebie nawet po życiu "singielki" :) kobiecośc jest przecież taka wspaniała!
Ja uważam, że nawet jeśli ciągle jesteśmy zabiegane to jednak warto wygospodarować sobie godzinkę raz w tygodniu wieczorem lub mniej aby nałożyć maskę na włosy czy na twarz. Przecież w tym samym czasie możemy robić również inne rzeczy. Na co dzień to chyba każda z nas wykonuje wieczorem demakijaż i nakłada krem i to zajmuje mniej niż 5 minut ;) a po jakimś czasie wchodzi po prostu w krew.
OdpowiedzUsuńSukienki, spódniczki lubię ale nie wtedy gdy na dworze jest zima lub konkretna jesień. Wiosna i lato to u mnie czas na spódniczki, sukienki i do tego buty na koturnie. Aczkolwiek uważam, że w rurkach można wyglądać również kobieco jeśli doda się do tego wyższe buty.
Makijaż to też uważam, że jak ktoś nabierze wprawy to 10 minut i jesteśmy odstawione jak ta lala i co najważniejsze podkreślamy nasze atuty ;)
ciekawy wpis
OdpowiedzUsuńAle niektóre kobiety są silne i nie znaczy to, że chcą coś komuś pokazać. Nie mogę zgodzić się tym, że silne kobiety są mniej kobiece.
OdpowiedzUsuńswietny post!:)
OdpowiedzUsuńrewelacyjny wpis!
OdpowiedzUsuńi czekam na kolejny :)
wooooooooooow! uwielbiam ten wpis, racja - kobiety czesto zapominaja o sobie w motlochu dnia codziennego. Ja z kolei nie wyobrazam sobie miec dzieci, byc gosposia, kura domowa itd to nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńtak poza tym fajny blog, dodaje do obserowanych:)
Ja bardzo lubię podziwiać inne kobiety i właśnie nie myślę o nich z zawiścią, po prostu podziwiam, bo sama często o kobiecości zapominam, zakładam, że np jutro ubiorę się bardziej ładnie, ubieram się i czuję się źle, więc natychmiast wracam do rurek i balerinek, i dobrze mi z tym, myślę, że na siłę nie ma co robić z siebie elegantki jeżeli tego nie czujemy, ale masz rację, czasem warto włożyć trochę więcej wysiłku:)
OdpowiedzUsuńProwadzisz bardzo ciekawego bloga. Z miłą chęcią będę, tu wpadał częściej!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i serdecznie zapraszam na mojego, męskiego fashion bloga: http://individual-form.blogspot.com/
'Mateusz
oj ja też :) jak dla mnie lato mogloby trwac cały rok ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam na nowy post ;)
bardzo ciekawa notka:) oj tak trzeba o siebie dbać od zewnątrz i od wewnątrz i w tym biegu codziennego życia nie zapominać o tym:)
OdpowiedzUsuńKobiecość to trudny temat, troszeczkę szufladkujesz, a może to tylko pozory... zastanawiam się czy w twoim odczuciu jestem kobieca, ech...
OdpowiedzUsuńUdana wizyta w salonie fryzjerskim owszem poprawia humor ja niestety 3 razy pod rząd wychodziłam od fryzjera niezadowolona :(
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawy artykuł:)
OdpowiedzUsuńZgadzam się w 100 % :) Zawsze uważałam, że kobiecość to nasz atut ! Wrodzony i również nabyty. To ,,coś" dzięki czemu jesteśmy niesamowite :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie :)
madame-la-belle.blogspot.com
Świetny wpis, bardzo przyjemnie się czytało. Zachęciłaś mnie do przeczytania tej ksiażki! :)Myślę też, że Kobiecość to przede wszystkim energia. Znam kobiety, które nawet w męskim stroju będą wyglądały arcykobieco. I znam też takie, które mogłoby ubrać wszystkie atrybuty kobiecości takie jak szpileczki, spódniczka itp. a i tak wyglądałyby jakoś...topornie. To jak czujemy się w swojej własnej skórze, wpływa na to jak odbierają nas inni ludzie. Mniej lub bardziej świadomie, ale jednak :) Pozdrawiam wszystkie kobietki! Jeśteśmy wszystkie wspaniałe...:)
OdpowiedzUsuńW końcu jestem kobietą - kosmetyków nigdy za wiele:)To jest Freedom system z Inglota.Tam jest 18 cieni,2 pudry i 2 róże.
OdpowiedzUsuńyour blog is so cute! follow each other?? <3
OdpowiedzUsuńSwietnie napisane!!
OdpowiedzUsuńksiazki co prawda nie czyatalam ale jest duzo prawdy w tym o czym piszesz.Ja mimo wszystko staram sie zachowywac kobieco ale tez bez przesady ;) kiedy trzeba jestem tez "kumplem w spodnicy" ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny post mało takich chyba w ogóle nie spotkałam się na blogach aby ktoś przytoczył taki temat :) Dobra robota widzę,że ciekawie tu u Ciebie idę obserwować ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLove your style Emilka and your outfits are so fantastic!
OdpowiedzUsuńYou have to try yourself on Lookly:
http://www.huliganjetta.com/lookly.html
Znam wiele dziewczyn, które są bardzo ładne ale nie dbają o siebie dostatecznie przez co nie wyróżniają się z tłumu. Każda z nas powinna pielęgnować tę swoją kobiecość. To wpływa bardzo pozytywnie na nasze samopoczucie, a na pewno dodaje pewności siebie :)
OdpowiedzUsuńdo takiej stylistki można się zgłosic tak jak np do naszej P.Elżbiety. Ona nawet będzie chodziła z Toba na zakupy , żeby doradzić :) fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńMy nasze klientki zapraszałyśmy same więc... nic tylko wpadaj do naszego sklepu, zakładaj kartę stałego klienta i może next time... ;)
świetny wpis! zgadzam się,że coraz rzadziej spotyka się prawdziwą kobiecość:) brak niestety tej dawnej subtelności i kultury:)
OdpowiedzUsuńnie ;) konkurs trwa nadal tamten naglowek nie ma znaczenia ;)
OdpowiedzUsuńa wiec czekam na propozycje od Ciebie :)
jak tak patrzę na dzisiejsze młode mamy i te starsze też, niechlujnie ubrane, zaniedbane, nieumalowane, to setny raz powtarzam sobie, że ja taka nie będę, zawsze będę o siebie dbała, zawsze wygląd będzie na swój sposób moją wizytówką. Dziecka jeszcze nie mam, ma się te 25 lat, obowiązków mi nie brakuje, ale dla siebie czas też muszę mieć, nie ruszam się z domu bez makijażu, każdy strój staram się przemyśleć, chyba byłabym chora jakbym wyszła taka "naga" bez makijażu... z jednej strony to niedobrze, ale z drugiej - ja się z tym dobrze czuję i to jest dla mnie najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńlove Marilyn!!!i'm new follower your beautiful blog!!!if you like mine, do the same!!
OdpowiedzUsuńFreaky Friday
Freaky Friday Facebook Fan Page
Piękny szablon bloga chyba najlepszy na blogspocie. Bd artykuły byle tak dalej..
OdpowiedzUsuńzgadzam sie w pelni :) fajnie sie czytalo notke C: a ogólnie, to świetny blog :) wpadnij do mnie i obserwuj, jeśli blog Ci się podoba :) :*
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą:)Ja kobiecość kojarze dokładnie z takimi samymi symbolami:) dodaje do obserwowanych:)
OdpowiedzUsuńZgodzę się z tym wszystkim zdecydowanie :) Ale kobiecość to także przede wszystkim zachowanie, wygląd to właściwie dodatek. Nawet w worku na ziemniaki kobieta może być kobieca, jeśli ma w sobie to coś...
OdpowiedzUsuńmasz racje:) dlatego to nie koniec przemyśleń z mojej strony na ten temat:) cdn.
Usuńzgadzam się ze wszystkim ,uwielbiam Marlin :)
OdpowiedzUsuńSuper, bardzo ciekawy post!:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post!
OdpowiedzUsuńZapraszamy na KONKURS: http://oczynamode.blogspot.com/2012/09/konkurs.html
ciekawa literatura :-)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy post, zostawiłam sobie go na koniec do "poczytania" gdyż już tytuł wydawał się bardzo interesujący :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z Tobą w 100% Powiem , mało tego, często widzi się też , że kobiecość jest trochę tępiona przez inne kobiety, pewnie te które "nie radzą sobie" Nawet prowadząc blog, można zauważyć,że dodając kobiece stylizacje jest owszem dużo pozytywów, ale też często sporo anonimowych złośliwych komentarzy... które przy stylizacjach bez makijażu czy w męskim luźnym stylu, przynajmniej mi się nie zdarza dostawać :)
Jednak, żeby nie odbiegać od tematu, myślę że masz dużo racji i powinnyśmy pielęgnować w sobie kobiecość. Zatem, chociaż miałam już dzisiaj nie wyskakiwać z dresu, to na powrót męża z pracy jednak zrobię sobie włosy :)
Niby wszystko wiem, ale dziękuję Ci za ten post , że przypomniałaś mi i nam o czymś ważnym :)) :*
Niestety jestem bardzo nerwowa i moje zachowanie często nie przystoi do 'damy'. Pracuję nad tym, ale nie jest łatwo zapanować nad charakterem ;)
OdpowiedzUsuńJA lubIę być dopracowana chociaż w świecie np kolezanek ktore są " naturalne : wtedy czuję się wytapetowana, no bo przecież one nie maja nic a ja mam podklad róż , tusz i błyszczyk, oczywiscie w naturalnych kolorach poniewaz nie mam idealnej cery i w ogole lepiej sie czuje i wygladam w lekkim makijażu :) jak ubiorę się w obcasy to znowu przecież jestem strojnisia, a chodzić ciągle w luźnych trampkach tez nie jest w moim stylu, lubię czuć się ładna i kobieca, ostatnio coraz bardziej, nałożę róż na policzki zwiążę włosy , psiknę się zapachem i mimo że pracuję na produkcji, koledzy prawią komplementy :0 no bo reszta to stare zmarnowane w życiu baby, czasem odpuszczam i nie robie totalnej pielegnacji chodzę bez makijażu i ułożonego fryzu bo też da się przeżyć , jednak wolę być dopracowana ;) Czasem gdy na prawde czuje ze dobrze wygladam to wzrok innych dziewczyn... i mam wrazenie ze sie wyrozniam ze jestem gorsza bo jestem ładniejsza...asz tam temat rzeka,
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie :)
Bardzo przyjemny post, super się czytało. Jednak moim zdaniem czasy się zmieniają dlatego też uważam, że kobieta powinna mieć silny charakter, być niezależna, dlaczego wszyscy przypisują kobietę do garów, do gotowania obiadów,na przykład mój facet znacznie lepiej gotuje niż ja i wcale mi to nie przeszkadza. W kobiecie siła i uważam, że faceci lubią te niedostępne i pewne siebie, wiadomo nie można w każdej sferze być niezależną bo jak napisałaś przyniesienie krzesła przez faceta jest jak najbardziej na miejscu. Kobiecość to tak jak napisałaś nie tylko wygląd, niektóre kobiety ubierając bluzę i trampki wyróżniają się i wyglądają kobieco, myślę, że jest to temat rzeka i czekam na kolejną notkę!
OdpowiedzUsuńobserwuję;)
bardzo dobrze i mądrze napisane, chociaż część wskazówek postaram się wprowadzić w życie :)
OdpowiedzUsuńwspaniała notka:*
OdpowiedzUsuń♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡
pozdrowienia:*:*
Ola
świetny post :) przeczytałam z miłą chęcią i chętnie przeczytam jeszcze :D
OdpowiedzUsuńNo ja raczej nie chciałabym płacić 400zł za pędzle do szkoły ;) a poza tym te są świetne, pędzle do twarzy mam wcześniejsze sprawdzone a do cieni z zestawu nadają się idealnie ♥
OdpowiedzUsuńkobiecość to pewność siebie. szkoda, ze wiele dziewcząt i kobiet zamiast zająć się sobą, woli się zadręczać i zazdrościć. a wystarczy tak niewiele, by poczuć się lepiej - kapiel z olejkiem różanym, gorące kakao, fajny serial, czy rozmowa z kumpelami.
OdpowiedzUsuńech...
ściskam
lena
w 100% popieram, chce rozwinąć temat, dlatego nie opisałam tutaj wszystkich aspektów:)
UsuńBardzo dziękuje za miły komentarzyk ;)
OdpowiedzUsuńJa również przeczytam ;)
Pozdrawiam cieplutko ;)
świetny post;) jakże przydatny;) i fajnie się czytało:)
OdpowiedzUsuńpopieram Lene... kobiecość to pewność siebie... kobieta pewna siebie przykuję większą uwagę nawet w dresie niż ta w szpilkach ale ze spuszczoną głową. J.
to był niejako wstęp, cdn. :)
UsuńMi chyba bardzo daleko do kobiety. ;D Szpilek nie miałam nigdy na nogach i miec nie zamierzam, zamiast tego już drugi rok katuję tę samą parę glanów. I to sa jedyne buty jakie mam. Nie noszę spódniczek, sukienek, o perełkach zapomnij. Połowa mojej szafy to męskie ciuchy. No a zamiast długich, zadbanych włosów- mam dredy. Może i nie wyglądam za bardzo kobieco, ale czuję się sobą i to mi w zupełności wystarcza ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie ;)
Z większościa się zgadzam jednak w tej chwili model kobiety wygląda trochę inaczej;) Ja osobiście lubie mieć świadomość ,że w każdej sytuacji dam sobie radę i staram sie 9choc nie zawsze się da) unikać tej nie zaradności. Ale faktem jst to ,że co nie które kobiety zapominają o tym,że nimi są i starają się za wszelką cenę upodobnić do facetów ,a właśnie te różnice ( wrażliwość , urok osobisty i ciepło wewnętrzne) czynią nas najpiękniejszymi;)
OdpowiedzUsuńto prawda, kobiety już nie są takie jak kiedyś, z jednej strony to dobrze, ale z drugiej. sama nie wiem.
OdpowiedzUsuńhttp://coeursdefoxes.blogspot.com/
Większość kobiet woli się nad sobą użalać i zazdrościć innym a przecież wystarczy tylko chcieć. Nie trzeba być bogaczem by zafundować swojej skórze troszkę refleksu i odświeżenia dzięki kosmetykom za krocie, tak jak napisałaś, wystarczy domowymi sposobami, a kobieta poczuje się już piekniej :)
OdpowiedzUsuńobserwuje i zapraszam do siebie
przy okazji zachęcam do wzięcia udziału w konkursie na moim blogu - do wygrania buty:)
konkurs nadal trwa wiec zapraszam ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się z powyższymi słowami .;)
OdpowiedzUsuńChcę więcej do czytania!!
OdpowiedzUsuńOstatnio rano stałam przed szafą i zastanawiałam się czy założyć rajstopy, sukienkę taką cieplejszą i płaszczyk czy spodnie. Było trochę zimno i wydawało mi się, że jak wyjdę w tej sukience (rajstopy+płaszczyk!) to ludzie będą patrzeć na mnie dziwnie, że przecież zimno to nie wypada z nogami na wierzchu. Aż głębiej zaczęłam się nad tym zastanawiać hehe
Bo raz, że uwielbiam chodzić w sukienkach/spódnicach, butach na obcasie, dwa, że byłoby mi ciepło, ponieważ założyłabym rajstopy, sukienka jesty cieplejsza, płaszczyk, a trzy że czułam ogromną presję aby założyć spodnie. Naszły mnie wątpliwości czy ktoś (jak już coś to na pewno same kobiety :D) sobie nie pomyśli o mnie źle jeśli tak ubiorę się w chłodniejszy dzień.
Jestem za podkreślaniem swojej kobiecości.
Z tym, że uważam, że można czuć się kobieco też w spodniach, marynarkach itp.
Kobiecość to również sposób bycia, wyrażania swoich myśli, zachowania, gestów.
Znam kobietę, starszą babeczkę, która nie maluje się, nie przywiązuje uwagi do ubrań, a ma w sobie tyle kobiecości, ze szok..
Pozdrawiam i czekam na ciąg dalszy :)
swietnie sie to czyta ja poprosze wiecej ;D i zgadzam sie z tymi slowami z tym ze u mnie nie ma dna zebym wyszla z domu bez makue upu... ale lubie sie czuc jak kobieta a nie jak poldupek zza krzaka ;)a zreszta raz sie jest mlodym jak nie teraz to kiedy bedziemy miec czas checi i predyspozycje zeby dbac o siebie?? i nawet nie trzeba robic tego dla naszych Panow( chociaz nie oszukujmy sie lepiej zeby mial prawdziwa kobiete w domu niz za taka ogladal sie na ulicy i to jeszcze idac z nami za reke ;D) ale takze dla samej siebie! czy nie jest przyjemne widziec rozbierajacy wzrok przystojnego mezczyzny na nas podczas gdy idzie on ze swoja dziewczyna ;D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na wiecej ;)
muszę Ci powiedzieć że masz świetnego bloga ! :) i piękny nagłówek !!:)
OdpowiedzUsuńŚwietna notka:) Przeczytałam calutką;)) Zgadzam sie dużo nie trzeba aby być prawdziwą kobietą. A tak naprawdę proste zabiegi (make-up uczesanie ubranie) Nie zabiera dużo czasu. Wystarczy 15min wczęsniej wstać aby o siebie dobrze zadbac by wyglądac i czuć się dobrze. Jestem młoda nie mam męża i dzieci i jak widze dziewczyny w moim wieku albo właśnie kobiety które mają już rodzine( nie patrząc na wiek czy jest młoda czy starsza) zastanawiam się gdzie większość tych kobiet zatraciła siebie. Chociaż często na ulicy mozna spotkac kobiety bez rodziny ktore również wyglądają jakby zapomniały ze są kobietami.
OdpowiedzUsuńW sumie sam fakt ze wiele kobiet patrzy z zazdrością właśnie na te zadbane i zamiast wziąść się za siebie wolą obgadywać. A bądz co bądz chyba każda z nas lubi dobrze wyglądać i widzieć zachwyt swojego mężczyzny jak i nieznanych kobiet i mężczyzn na ulicy:))
Dodaję się do obserwowanych będzie mi bardzo miło być tu na bierząco:)) Zapraszam do siebie;) Jeśli Tobie również się spodoba byłoby mi miło gdybyś zaobserwowała;)
Piękny blog, piękna Ty i bardzo konkretna i przydatna notka;)
OdpowiedzUsuńNie sposób się z tym nie zgodzić;) Myślę, że wiele kobiet zapomina o kobiecości, a szkoda...Przecież nie potrzeba dużych nakładów finansowych (najlepsze produkty daje nam sama natura), żeby być piękną i kobiecą ;) Warto o tym pomyśleć;)
Pozdrawiam ciepło i zapraszam do siebie,
Malko
p.s.
obserwuję i czekam na kolejny tego typu wpis :)
cudowne, cudowne! Boska i prawdziwa. Warto myślec o sobie w koncu jesteśmy ,,płcią PIĘKNĄ'' nie prawdaż? :D
OdpowiedzUsuńOBSERWUJĘ.
fajny post, fajnie się czytało:)
OdpowiedzUsuńobserwuję!
http://cleoinstyle.blogspot.com/
Kocham Cię! :d zacznę tu częściej zaglądać :)
OdpowiedzUsuńspodobał mi się ten post ;-) zgadzam się z tym co napisałaś ;*
OdpowiedzUsuń