Wiele z nas pragnie by jej włosy były piękne, lśniące,
mocne, grube, ale nie zawsze jest to takie łatwe.
Z pewnością używałyście masy maseczek na włosy, ale nie byłyście wystarczająco zadowolone. Mam dla was przepis na naturalna maseczkę do włosów i gwarantuje wam, że pomoże.
Haczyk jest taki, że należy ją robić przy najmniej raz w tygodniu i trzymać pod ciepłym ręcznikiem lub kompresem. Systematyczność daje efekty! Maseczka jest do wszystkich rodzajów włosów.
Jest przede wszystkim naturalna, bez zbędnych konserwantów, sylikonów i innych cudeniek. Mnie ta maska pomogła, gdy moje włosy zaczęły bardzo wypadać, były bez połysku i nie chciały się układać. Każda z was na pewno miała kiedyś taki okres w życiu, że bała się, że zostanie łysa. Ona wybawi was z tej opresji.Warto spróbować. Muszę się wam przyznać, że na jakiś czas zapomniałam o tej maseczce, ale tylko dlatego, że troszkę mi się znudziła. Wolałam spróbować drogeryjnych "pachnących" odżywek, które tak niestety nie działały. Owszem może tak nie pachnie, nie jest wygodna w nakładaniu, ale przynosi efekty a o to przecież nam wszystkim chodzi.
Z pewnością używałyście masy maseczek na włosy, ale nie byłyście wystarczająco zadowolone. Mam dla was przepis na naturalna maseczkę do włosów i gwarantuje wam, że pomoże.
Haczyk jest taki, że należy ją robić przy najmniej raz w tygodniu i trzymać pod ciepłym ręcznikiem lub kompresem. Systematyczność daje efekty! Maseczka jest do wszystkich rodzajów włosów.
Jest przede wszystkim naturalna, bez zbędnych konserwantów, sylikonów i innych cudeniek. Mnie ta maska pomogła, gdy moje włosy zaczęły bardzo wypadać, były bez połysku i nie chciały się układać. Każda z was na pewno miała kiedyś taki okres w życiu, że bała się, że zostanie łysa. Ona wybawi was z tej opresji.Warto spróbować. Muszę się wam przyznać, że na jakiś czas zapomniałam o tej maseczce, ale tylko dlatego, że troszkę mi się znudziła. Wolałam spróbować drogeryjnych "pachnących" odżywek, które tak niestety nie działały. Owszem może tak nie pachnie, nie jest wygodna w nakładaniu, ale przynosi efekty a o to przecież nam wszystkim chodzi.
Do wykonania maseczki
potrzebujemy:
2 żółtka (odpowiada ono za odżywienie,
wzmocnienie i nawilżenie)
1 łyżeczkę oleju
rycynowego (nawilża, odżywia)
½ łyżeczki nafty
kosmetycznej (nadaje
połysk, włosy dzięki niej są bardziej puszyste, lepiej się układają)
1 łyżkę oliwy z oliwek (nawilża)
Dobrze jest by przed nałożeniem a po dodaniu wszystkich
składników delikatnie podgrzać maskę.
Przepis ten jest niejako bazowym przepisem, który możemy
modyfikować, w zależności co chcemy osiągnąć. Proporcje musimy sobie dostosować same, zależy to od długości włosów.
Składniki dodatkowe, które można ale nie trzeba wykorzystać:
Ocet (zamyka
łuski włosa, wzmacnia włosy, bardzo pomocny przy włosach przesuszonych
zabiegami fryzjerskimi)
Cytryna (delikatnie
rozjaśnia)
Miód (nawilża,
nabłyszcza)
Ale pamiętajcie o
jednym, by nie dodawać do maseczki całego jajka. Białko z włosów jest bardzo
trudne do zmycia i potem możecie być nieco
zniesmaczone. A maska ta jest naprawdę godna uwagi.
Sposób wykonania:
Maskę nakładamy zarówno
na skórę głowy jak i włosy. Rozczesujemy włosy a następnie rozdzielamy je
grzebieniem. Najlepiej zaczynając od środka głowy. Maskę możemy trzymać cała
noc lub optymalnie 2/3 godziny. Nakładamy czepek, a potem owijamy ciepłym ręcznikiem.
Spłukujemy ciepła wodą. Myjemy włoski szamponem ok. 2 razy. Po wykonaniu
maseczki polecam nie suszyć włosów suszarka, wtedy zobaczycie lepszy
efekt.
świetny sposób, wypróbuje napewno
OdpowiedzUsuńobserwujemy :)
super, już sobie zapisuje składniki i stosowanie, na pewno wypróbuje!:)
OdpowiedzUsuńchyba też się skuszę na taką maskę :)
OdpowiedzUsuńdobrze,że włączyłam tego posta,bo mi się jajka gotowały i o nich zapomniałam;p
OdpowiedzUsuńZrobię na pewno:)
pozdrawiam:*