Mycie twarzy to podstawa pielęgnacji skóry twarzy a dobranie odpowiedniego dla siebie kosmetyku to nie lada wyzwanie. Mimo że Garnier to marka drogeryjna zawsze po nieudanym eksperymencie z inną marką wracam do nich.
Opakowanie z pompką ułatwia aplikację i daje możliwość kontroli nad ilością kosmetyku. Żelowa, gęsta konsystencja to na pewno zaleta. Wystarczy niewielka ilość by umyć cała twarz. Myjąc twarz raz konsystencja po aplikacji już jest gęsta i porównywalna do nakładania gęstego kremu na twarz. Żel zmienia kolor z przezroczystego na biały. Po ponownej aplikacji już umytej twarzy uzyskałam delikatną "świeżą" pianę. Efekt porównywalny gdy myje ktoś włosy dwa razy.
Żel zawiera w swoim składzie kwas salicylowy, który pozwala na walkę z niedoskonałościami i zaskórnikami przez co może w nieznacznym stopniu wysuszyć skórę. Myjąc twarz ok. 20 sek. nie zauważymy efektu wysuszenia czy ściągnięcia skóry. Natomiast przytrzymując żel na twarzy nieco dłużej zauważymy efekt delikatnego mrowienia.
Mając skórę mieszaną skłonną do lekkiego/ nieznacznego świecenia myjąc twarz przez tydzień "podwójnie" rano i wieczorem zauważyłam lekkie przesuszenie skóry twarzy. Przy stosowaniu raz dziennie wieczorem tego efektu już nie ma.
Żel nieco wysusza ale jest naprawdę dobry w walce z niedoskonałościami skóry, pory wydają się być bardziej oczyszczone i mniejsze. Daje uczucie odświeżenia i czystości na twarzy. Zapach wyczuwalny ale niedrażniący.
Cena żelu to ok. 12 zł za 200 ml. Wystarcza na ok.3/4 miesiące. Opakowanie wygodne. Już nie raz wykorzystałam opakowanie dla innego żelu, który nie posiadał pompki. Należy tylko dokładanie umyć i zdezynfekować opakowanie.
Jeśli masz skórę normalną lub naczynkową polecam wersję bez kwasu salicylowego.
Z czystym sumieniem polecam produkt
O kilku lat jestem wierna tej niebieskiej serii kosmetyków z Garniera. Używam żelu, toniku i kremu. Bardzo, ale to bardzo poprawiły wygląd mojej skóry. :)
OdpowiedzUsuńmam teraz tonik z tej serii z Garniera i też jestem zadowolona:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten kosmetyk i byłam zadowolona :)
OdpowiedzUsuńlubię żele z Garniera ale tego jeszcze nie używałam;p
OdpowiedzUsuńja nigdy nie miałam problemu ze skórą twarzy, zaś ostatnio to jakaś masakra. Garniera lubię, zawsze jego kosmetyki mi służyły, więc spróbuję i z tym żelem ;)
OdpowiedzUsuńżele z Garniera lubię:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię kosmetyki garniera
OdpowiedzUsuńja mam z tej firmy mleczko do demakijażu i też jest świetne! a to muszę wypróbować,skoro polecasz ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :*
http://dalila-shopping.blogspot.com/
lubie ta firme :)
OdpowiedzUsuńja jestem z niego bardzo zadowolona!super♥ ♥ ♥ ♥
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ola
nie miałam okazji używać tego żelu, mam swój ulubiony i raczej zawsze go kupuję ;) z produktami stosowanymi na twarz niebezpieczne bywają eksperymenty ;)
OdpowiedzUsuńMam ten kosmetyk i jestem nim zachwycona! Jest po prostu genialny. Po pierwsze nie uczula, to dla mnie bardzo ważne. Bardzo dobrze odświeża. Mam jeszcze w zanadrzu wersję z granatem i grejpfrutem, to dla cery bardziej wrażliwej, bo jednak kwas salicylowy jest dość "mocny".
OdpowiedzUsuńNie trzeba myć twarzy dwa razy, żeby uzyskać pianę - zwilżamy twarz wodą oraz dłonie i wtedy piana powstaje od razu ;)
Używam go raz dziennie, wieczorem. Fakt lekko wysusza, ale dla cery tłustej jest w końcu, można ten efekt nieco złagodzić stosując krem.
Muszę wypróbować ten produkt, bo poszukuję czegoś dobrze oczyszczającego:)
OdpowiedzUsuńNie miałam tego żelu, ale mam głęboko oczyszczający kremowy żel z Garniera. Kompletnie się nie pieni, a szkoda :) Ale daje takie uczucie chłodu na skórze, co jest akurat całkiem przyjemne. Muszę wypróbować ten o którym piszesz :)
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że nie widać pompki :P
OdpowiedzUsuńakurat tego kosmetyku nie stosowałam, ale polecam tonic z Garniera jest świetny!
OdpowiedzUsuńswietny blog !! :)
OdpowiedzUsuńhttp://lans8380.blogspot.com/ zapraszam na blog :*
kazdy komentarz i dodanie do obserwowanych bedzie odwdzieczone :)
świetny blog i wspaniałe posty :D
OdpowiedzUsuńhttp://agrestaco6.blogspot.com/
uuu nie mogę na niego patrzeć :Pmam uczulenie :( dlatego stosuję delikatną serię profesjonalną z ziajki :)
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie :)
umbr4.blogspot.com